V.R.S.
132.7K

Apostoł gojów czyli opowieść o pewnym rabinie

"Uwielbiam też tłumaczenie Księgi Bereszit na polski z komentarzami rabinicznymi, i zaczytuję się Abrahamem Heschelem." (Tomasz Terlikowski) "Pojawiły się bardzo ostre artykuły w gazetach, mówiące że …More
"Uwielbiam też tłumaczenie Księgi Bereszit na polski z komentarzami rabinicznymi, i zaczytuję się Abrahamem Heschelem." (Tomasz Terlikowski)
"Pojawiły się bardzo ostre artykuły w gazetach, mówiące że Sobór to ‘duchowy pogrom’. Oskarżyli Pawła VI że jest podległy Ottavianiemu (…) Niejaki Heszel z ich głównego hebrajskiego seminarium uważa nawet że istnieje złożony spisek, że wyłączono mikrofon kiedy kard. Bea przemawiał na Soborze (…) Ów Heszel wysłał właśnie długą depeszę do Cullmanna a kolejną do Bartha, prosząc by napisali do Papieża by protestował" (Y. Congar: Pamiętniki soborowe)

"Chciałbym w tym miejscu podkreślić bardzo ważną rolę Rabina Profesora Abrahama Joshuy Heschela, Patrona Centrum, jaką odegrał podczas obrad Soboru Watykańskiego II i jego istotny wkład w zapisy deklaracji Nostra aetate. Jego wieloletnia współpraca ze katolikami w Europie i Stanach Zjednoczonych, spotkania z Papieżem Pawłem VI, liczne kontakty z kardynałem Augustynem Beą zaowocowały ogromnym zaangażowaniem …More
V.R.S. shares this
21.5K
Tekst uzupełniono o dodatkowe informacje zaczerpnięte z dokumentów archiwalnych AJC.
tomasz adam anonim
dlatego katolicy chodzcie na Msze św. trydenckie w swoim miescie lub okolicy
V.R.S.
Cytowany w tekście dokument AJC z 1964 pokazuje też jak żydzi z Ameryki organizowali przed VII lobbying w Rzymie. Otóż zainstalowali się na Międzynarodowym Uniwersytecie Studiów Społecznych Pro Deo. Jak stwierdza dokument AJC: "to przez Pro Deo Komitet zyskał dojście do ważnych członków hierarchii rzymskiej." Pro Deo szkoliło kadry z zakresu administracji i zarządzania dla biedniejszych krajów …More
Cytowany w tekście dokument AJC z 1964 pokazuje też jak żydzi z Ameryki organizowali przed VII lobbying w Rzymie. Otóż zainstalowali się na Międzynarodowym Uniwersytecie Studiów Społecznych Pro Deo. Jak stwierdza dokument AJC: "to przez Pro Deo Komitet zyskał dojście do ważnych członków hierarchii rzymskiej." Pro Deo szkoliło kadry z zakresu administracji i zarządzania dla biedniejszych krajów. AJC pozyskała do współpracy m.in. kierującego uczelnią dominikanina o. Feliksa Morliona. Jak wskazuje dalej dokument finansowe wsparcie dla uczelni "było w znacznym stopniu dostarczane przez ciała sponsorskie w Europie i Amerykach, w których żydzi i protestanci spotykają się przyjaźnie z katolikami. (...) Z tych powodów Pro Deo jawiło się - co zostało potem potwierdzone w praktyce - jako szczególnie odpowiednie by stać się punktem kontaktowym między różnymi duchownymi i różnymi kontynentami."
Kolejnym ciałem lobbystycznym była Amerykańska Rada Międzynarodowej Promocji Demokracji pod rządami Boga (tzw. CIP), do której weszli prominentni działacze AJC.
Kontakty uzyskane przez Pro Deo umożliwiły przyjęcie Żydów z AJC w 1957 na audiencji u Piusa XII m.in. by poskarżyć się na... polski antysemityzm.
Jeffrey Ade
Horrible! Our Lady of Fatima, pray for us!
V.R.S.
And the spirit of Heschel is probably still alive - as Mr. Skorka, a longtime friend of Mr. Bergoglio claims:
Interfaith Affinity: The shared vision of Rabbi Heschel and Pope Francis
PS From the above text on Heschel's philosophy of religion:
"For Rabbi Heschel, genuine monotheistic faith demands an attitude of openness to the validity of various religions precisely because it is opposed to …More
And the spirit of Heschel is probably still alive - as Mr. Skorka, a longtime friend of Mr. Bergoglio claims:
Interfaith Affinity: The shared vision of Rabbi Heschel and Pope Francis

PS From the above text on Heschel's philosophy of religion:
"For Rabbi Heschel, genuine monotheistic faith demands an attitude of openness to the validity of various religions precisely because it is opposed to absolutizing—that is, deifying—anything other than God, including a cherished tradition that fosters faith in God. “We must not regard any human institution or object as being an end in itself,” he writes in God in Search of Man. “A temple that comes to mean more than a reminder of the living God is an abomination.” So, contrary to what many people seem to assume, true monotheistic faith means that we must not make our faith the object of our faith. “There is great merit,” Rabbi Heschel explains, “in our having no absolute faith in our faith.” He said in the Union lecture: “Human faith is never final, never an arrival, but rather an endless pilgrimage, a being on the way.” Therefore, Rabbi Heschel asserts emphatically in Man Is Not Alone: “To rely on our faith would be idol-worship. We have only the right to rely on God.”
Jeffrey Ade
@V.R.S. Yuk! And such liars too!